Przejdź do głównej zawartości

Literacka Wariatka mówi: Adios!

Tytuł nie jest żartem z okazji zbliżającej się wiosny. Do katalogu miałam zamiar wnieść więcej niż sześć lekcji i nowy szablon, który ujrzycie w przyszły weekend. To, co teraz następuje - moje ckliwe pożegnanie, jest efektem niespodziewanych zdarzeń. No trudno. Każdy dzieciak musi wiedzieć, kiedy zabrać zabawki, iść do domu - tudzież do szkoły. 
Zabawa z katalogiem była przednia. Naprawdę świetnie robiło się cokolwiek w taki miłym gronie bez kółka wzajemnej adoracji - ze szczerą, sympatyczną atmosferą. Miło było czytać Wasze komentarze pod notatkami i na shoutboxie. Zapewniam, że jeszcze nie raz tu zajrzę i zgnoję źle dobrany szablon, czy zastój. 

Nie chciałabym mówić tak oficjalnie o powodzie odejścia. Rozumiecie chyba, że za nickiem każdego blogera kryje się prawdziwa osoba z jakimiś problemami.  Blogowiska nie porzucam całkiem i znajdziecie mnie na moim blogu - oszukac-smierc.tratatatata. Mam nadzieję, że to nie podchodzi pod autoreklamę.

Na koniec chciałabym podziękować współautorkom. Żałuję, że z Tobą Unnoticed nie poznałam się bliżej, bo ta jedna rozmowa już dała mi świadomość, że jesteś świetną osobą ze świetnym blogiem. 
Meg, nie zabijaj mnie za tego posta, lubię wielkie odejścia i mowy pożegnalne, wychodzą znacznie lepiej niż powitania. Tobie też dziękuję, za tolerowanie moich ekscesów, które na pewno były... No po prostu były. Wiem, że w załodze są inne osoby. Wam też dziękuję, że pomożecie Meg. Życzę Wam powodzenia. Dla mnie katalog-naruto zawsze będzie tym jedynym - prawowitym.


Do zobaczenia z perspektywy odwiedzającej.