Przejdź do głównej zawartości

Notatki Literackiej Wariatki #05

Witam Was piątej już części notatek. Dzisiejsza lekcja jest krótka, ale czeka Was ogrom pracy domowej. Nie krzywcie się jednak, bo wysiłek przynosi korzyści.


Notatki Literackiej Wariatki
~czyli rady dla początkujących i nie tylko




Dzisiaj robimy plan powieści. Tak wiem, jest to banał, ale niezwykle pożyteczny. To jest właśnie moment, w którym określamy tak naprawdę długość powieści. Możemy od razu podzielić ją na rozdziały. W ten sposób nasza powieść będzie taką, która idealnie nadaje się do publikacji cyklicznych, czyli np, na blogu, czy w czasopiśmie.
Aby tak było, w każdym rozdziale musi dziać się coś sensownego. Co oznacza "sensowne" w tym przypadku? To, co jest związane z fabułą. Każdy rozdział ma w jakiś sposób nas przybliżać do  punktu kulminacyjnego powieści.
Aby zrobić dobry plan, nie potrzebujemy kartki. Akurat w tym wypadku możecie użyć komputera. Na początek wybieramy liczbę, ale nie przypadkową, będzie ona odpowiadać ilości sekwencji. Do każdej przypisujemy słowa kluczowe, które naprowadzają nas na wydarzenia. To równie dobrze mógłby być tytuł rozdziału. Nie musi być to jedno słowo, może być to jedno zdanie. Wszystko robimy w oparciu o nasze zdanko.
Gdy zapełnimy już całą listę, możemy wracać do każdego punktu z osobna. Nie musimy tego robić po kolei. Żadna powieść nie powstaje chronologicznie. Jak to mawiał, któryś z moich nauczycieli "po kolei to trzeba mieć w głowie".
Przy każdym punkcie wypisujemy to, co ma się w nim zdarzyć (w rozdziale, fragmencie, czy jak postanowicie podzielić swoją historię). Pamiętajmy, że podział musi być w miarę sprawiedliwy. Nie możemy powierzyć większości jednej części, a reszcie ochłapy. Wszystkie rozdziały powinny być podobnej długości i treściwości. Jeśli tak nie będzie, historia nieco traci na wartości.
Początkowy rozwój akcji, przedstawienie świata itp., nie powinny zajmować dużej części całości. Nie powiem, ile, bo to zależy od powieści. Jedne wprowadzają w akcję już w pierwszym rozdziale, inne dopiero po np. dziesięciu. Same zapewne zauważyłyście, że o wiele przyjemniej czyta się książki, które odpowiednio szybko wchodzą w sedno sprawy.

Gdy każdy punkt, będzie zawierał jakąś ilość faktów, które nawiązują do fabuły, możecie być z siebie dumne.
Myślę, że zrobienie takiego planu zajmie wam godzinę. Gdy skończycie go i zaczniecie pisać rozdziały nie wracajcie do niego, bo narobicie niepotrzebny bałagan. Czas na wszelkie poprawki jest w momencie zanim zaczniecie pisać cokolwiek i gdy już skończycie pisać wszystko, ale o tym na koniec notatek.



W następnej części notatek wracamy do bohaterów, więc macie czas, aby pomyśleć nad listą, a dopiero potem ją napisać i rozwinąć. Tym razem nie czekam na Wasze pomysły, bo byłoby to już spojlowanie Waszych historii. Czekam na opinie, co do trudności zrobienia list, na pytania, dąsy, jakiekolwiek wątpliwości itepe.

Życzę wam powodzenia